Czy naprawdę jesteś tego warta?!

Zabójcza szminka

 Według EMaxHealth (kanadyjskiej strony internetowej) eyelinery i korektory zawierają kadm, pudry i róże nie są wolne od niklu, a beryl znajduje się w bronzerach, cieniach do powiek i maskarach. Ponadto w niektórych z nich występują także niepokojące ilości arsenu. 
Każdy przeanalizowany produkt zawierał średnio cztery szkodliwe substancje chemiczne. Oczywiście metale ciężkie nie były uwzględnione na opakowaniach kosmetyków. Rozpatruje się je w kategorii „zanieczyszczeń”, które nie zostały dodane celowo, ale istniały jako produkty uboczne - informuje „Daily Mail”. 
Na przykład Clinique Stay-True Makeup zawierał arsen, beryl, kadm, nikiel, ołów i tal. Natomiast eyeliner: beryl, kadm, nikiel i ołów. Z kolei w L’Oreal Base Naturale, popularnym tuszu do rzęs, wykryto arsen, beryl, kadm, nikiel i ołów, a wMaybelline Color Sensation ołów. 

Jak metale wpływają na nasze zdrowie?

Toksyny, które są wchłaniane przez skórę, przede wszystkim działają na układ nerwowy i mogą powodować takie dolegliwości jak: zaburzenia hormonalne, utrata pamięci, zmiany nastroju, zaburzenia rozrodcze i rozwoje, zapalenie skóry i wypadanie włosów, bóle głowy, wymioty, biegunkę, a nawet choroby nerek, uszkodzenia płuc czy nowotwory. 
Wcześniej w Stanach Zjednoczonych stwierdzono już toksyczne metale ciężkie w niektórych produktach L’Oreal i Maybelline. Amerykański raport US Food and Drug Administration wykazał, że w 400 różnych pomadkach były nadmierne ilości ołowiu - średnio 1,11 mg na kg. 

Okazało się, że spośród 10 kosmetyków, które zawierały najwięcej ołowiu, połowa była wyprodukowana przez Maybelline czy L’Oreal. Warto dodać, że ołów jest neurotoksyną, która wpływa destrukcyjnie na układ nerwowy, może powodować zaburzenia zachowania, halucynacje, a także trudności z koncentracją. 

Tekst został opracowany na podstawie: "The Daily Mail" i "The China Daily" 

Wróć